Kochani! Moje pierwsze Wielkanocne Święta spędzam w nowym domu, gdzie mam także nową pracownię. Jestem szczęśliwa, że od wielu lat mogę wyjrzeć przez okno i zobaczyć budzącą się do życia wiosnę w posadzonych małych drzewkach...
Co prawda w tym roku pogoda wiosenna na święta nie dopisuje, ale i tak jestem szczęśliwa, że nie mam już wokół hałasu pędzących tramwajów i miastowego smogu. Teraz, gdy to piszę choć na chwilę wyszło słoneczko, może aby Wam także złożyć wiosenne życzenia :)
Dlatego życzę Wam w tym roku samych pogodnych dni i spełnienia wszystkich marzeń,
aby wasze troski rozmyły się w wiosennym deszczu, a wiatr przywiał nowe, lepsze rozwiązania, lepszych ludzi i nowe pomysły.
Tradycyjnie życzę Wam także spokojnych i wesołych Świąt Wielkiej Nocy, jak zwykle mokrego Dyngusa i smacznej wielkanocnej baby...
Asket
P.S.
Nowe gęsie wydmuszki będą jeszcze podczas świąt.
A.